 |
 | Jak nie uniwersytet to co? |  |
pavulon1982
Dołączył: 12 Maj 2009 |
Posty: 34 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 23:12, 29 Lip 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Jak nie uniwersytet to co?
Paweł P. Reszka 2009-07-29, ostatnia aktualizacja 2009-07-29 20:57
Jeżeli rozmowy z Ukraińcami w sprawie międzynarodowej uczelni zakończą się fiaskiem, w Lublinie i tak może powstać nowa szkoła wyższa.
To plan "B" ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego. Nosi nazwę Europejskie Kolegium Partnerstwa Wschodniego.
Burzliwe kulisy prac nad powołaniem w Lublinie uniwersytetu polsko-ukraińskiego "Gazeta" opisuje regularnie. Punktem zwrotnym w przekształceniu działającego od lat "na dziko" kolegium polsko-ukraińskiego (teoretycznie kształci doktorantów z kilku państw Europy Środkowo-Wschodniej, jednak w praktyce studiują oni na lubelskich uczelniach bo kolegium nie ma i wciąż nie może uzyskać osobowości prawnej) na pełnoprawną, międzynarodową uczelnię polsko ukraińską była deklaracja zawarta pomiędzy premierem Donaldem Tuskiem i premier Ukrainy Julią Tymoszenko. Dotyczyła właśnie powołania w Lublinie nowego uniwersytetu. Została podpisana półtora roku temu a uczelni - która miała mieć wyjątkową w Europie strukturę - wciąż nie ma. Polacy i Ukraińcy nie mogą ustalić ostatecznego kształtu umowy międzyrządowej precyzującej jej kształt.
Przed tygodniem ujawniliśmy, że strona ukraińska nieoczekiwanie uznała, że nowa uczelnia powinna mieścić się w Kijowie oraz Warszawie. Wcześniej pod uwagę brano miasta leżące blisko granicy - Lwów i oczywiście Lublin. Strona polska twardo powiedziała "nie", stojąc na stanowisku, że Lublin nie może być wyłączony z projektu a powoływanie nowej szkoły wyższej w Warszawie gdzie jest ich bez liku, mija się z celem. Ostatecznie Ukraińcy zgodzili się, że optymalne dla międzynarodowego uniwersytetu są Lublin oraz Kijów i Lwów - w tym ostatnim mieście miałaby się znaleźć filia uczelni. Siedzibą części ukraińskiej szkoły ma być stolica Ukrainy, bo jak twierdzi strona ukraińska środki w ustawie budżetowej na 2009 r. przeznaczone na kształcenie słuchaczy zostały zadekretowane na Kijowski Uniwersytet im. Tarasa Szewczenki.
W ubiegłym tygodniu do Warszawy miała przyjechać delegacja Ukrainy by ostatecznie dopiąć szczegóły umowy pomiędzy obydwoma krajami. W ostatniej chwili wizyta została odwołana przez Ukraińców (z nieplanowanego posiedzenia gabinetu premier Tymoszenko). Spotkanie ma się odbyć jesienią ale kiedy konkretnie - tego jeszcze nie wiadomo. Co gdy nie uda się osiągnąć porozumienia? Według deklaracji minister nauki Barbary Kudryckiej strona polska może zaproponować powołanie wspólnego polsko-ukraińskiego funduszu stypendialnego dla studentów z obu krajów. Resort nauki weźmie też pod uwagę inny projekt - utworzenie w Lublinie Europejskiego Kolegium Partnerstwa Wschodniego, które miałoby kształcić wyłącznie doktorantów. - Na pewno byłby to nowy podmiot prawny powołany na mocy umowy międzynarodowej, utworzonym na bazie jednej lub kilku uczelni lubelskich - mówi Bartosz Loba, rzecznik resortu nauki. - Ale na szczegóły jest jeszcze stanowczo zbyt wcześnie. Poczekajmy na ostateczne rozstrzygnięcia w rozmowach ze stroną ukraińską.
Urzędnik znający kulisy negocjacji dodaje: - To raczej sygnał strony polskiej, że jesteśmy zdeterminowani, by w końcu doprowadzić to pozytywnego zakończenia rozmowy, próba wywarcia nacisku na stronę ukraińską niż realny projekt. |
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
|
 |
 | |  |
Ryszard Ochódzki
Gość
|
 |
Wysłany: Nie 21:47, 02 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
A ja tak sobie myślę, że skoro nad Teatrem w budowie ciąży fatum (ciągle jakieś problemy z przetargami i konkursami), to m.in. dlatego Kolegium również ma kłopoty
|
|
 |
 | |  |
holub
Dołączył: 11 Mar 2009 |
Posty: 52 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 12:37, 27 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Ukraina nie podpisze umowy, bo musiałaby również kasę na to znaleźć. To, że rzekomo są na to zarezerwowane pieniądze w budżecie ukraińskim włóżcie między bajki - w związku z kryzysem tam nawet nie mają na pensje. Gdyby mieli kasę, to już dawno podpisaliby umowę. Jesienią zacznie się kampania wyborcza i krwawa Julia będzie szukała środków wszędzie. Nikt nie będzie podpisywał umowy, póki nie będzie wiadomo, kto wygrał wybory prezydenckie. Jeśli będzie to prorosyjski Janukowicz - to tym bardziej zapomnijcie.
Не можу повністю погодитися з такою оцінкою ситуації. У нас зараз президент начебто націонал-демократ, ходить у вишиванці, співає пісень, п'є оковиту, а потім сідає за кермо машини, плаче над долею страдницькою нашого народу і так вже 5 років і що з того?? Хтось за цей час щось по університету зробив?? У нас міністр освіти Вакарчук, відомий ліберал і прихильник європейських нововведень в освітній процес і що, по університету щось реально зробив?? Але ж він зі Львова!! Він же ж наш, націоналіст до останньої краплі крові!!! А не зроблено нічого..... Так от, у питанні міждержавних відносин до яких можна зарахувати і створення польсько-українського університету першу скрипку грає ПРАГМАТИЗМ, а аж ніяк не проросійськість, прозахідність чи інше про. А у випадку з Україною ситуація взагалі дуже проста: чи потрібне комусь із політичних угруповань в Україні створення такого ун-ту?? От коли комусь це стане конче потрібне тоді його й створять, бо в нас політики мислять не категоріями потреби для держави, а важливістю для власного іміджу чи кон'юктурним моментом. У мене, навіть, є така підозра, що якби Янукович став президентом то університет з'явився б набагато швидше. Чому?? Бо Віктору Федоровичу потрібно б було показати свою відкритість до Європи і спрямованість на інтеграцію з ЄС. А для цієї цілі піар-акція з відкриттям ун-ту якнайкраща. Радники б підготовили, а Верховна Рада в один момент прийняла б рішення і всіх проблем. Ахметов навіть будинок у Любліні б викупив, бо це перед всією Європою покаже, що у Януковича слово не розходиться з ділом. А ці хлопці з Донецька не дуже сентиментальні і націоналістичні соплі для них неприйнятні: якщо для справи треба то вони ун-тет відкриють і на Марсі. Бо в них говорить власний інтерес у цьому, а не плач Ярославни в Путивлі-граді на валу. Щоб сформувати позитивне реноме в очах європейських жителів Янукович сотоваріщі зроблять все, бо їм треба розвивати бізнес, а найкраще за це платять в Європі , а не Росії. Бо політики всіх рівнів в Україні думають перш за все про себе і своє майбутнє, а на державний інтерес їм глибоко начхати. Як це не прикро. І політичне забарвлення тут ні до чого, хоч Ти його бароном назви, але ж солома з вух як стирчала так і стирчить.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
holub
Dołączył: 11 Mar 2009 |
Posty: 52 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 8:07, 06 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Якщо ти Оksano4ko свої політичні вподобання змінюєш завдяки статтям в інтернеті то гріш ціна таким виборцям. Краще не голосуй.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 | Koniec marzeń o nowym uniwersytecie polsko-ukraińskim |  |
stonka
Dołączył: 07 Mar 2009 |
Posty: 57 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Z ziemniaczanego pola |
|
 |
Wysłany: Wto 11:22, 29 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Koniec marzeń o nowym uniwersytecie polsko-ukraińskim
Miłosz Bednarczyk
KUL i Instytut Europy Środkowo-Wschodniej wystąpiły wczoraj z kolegium polsko-ukraińskiego. To oznacza, że powołanie wspólnego uniwersytetu obu krajów jest praktycznie niemożliwe.
W poniedziałek we Lwowie spotkali się przedstawiciele instytucji, które założyły Europejskie Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów.
– Na wniosek prof. Jerzego Kłoczowskiego (pomysłodawcy i założyciela EKPiUU) Instytut Europy Środkowo-Wschodniej, którym kieruje, wystąpił z kolegium. Wniosek profesora poparł KUL i także wystąpił – mówi dr Włodzimierz Osadczy, kanclerz EKPiUU. – Te dwie instytucje nie uczestniczą już w kolegium.
To przełom w sprawie powołania polsko-ukraińskiego uniwersytetu, który miał powstać na bazie kolegium. Taką obietnicę składali wiele razy prezydenci obu krajów. A dwa lata temu premierzy Polski i Ukrainy podpisali deklarację w tej sprawie. Od tamtej pory nad powołaniem uczelni pracują przedstawiciele ministerstw nauki obu krajów. Bez efektów.
Kolegium od początku działa z wielkimi problemami. Jego słuchacze studiują na obu lubelskich uczelniach, bo placówka nie ma i wciąż nie może uzyskać osobowości prawnej. Jest też kłopot z finansowaniem: Polacy dają zdecydowaną większość pieniędzy. – Nie jest tajemnicą, że od dłuższego czasu ta inicjatywa kuleje – przyznaje dr Osadczy.
Dwie z trzech polskich instytucji uczestniczących w kolegium straciły cierpliwość. – To czas, żeby zastanowić się nad przyszłością i dalszymi krokami – mówi Osadczy. – Wczorajsza decyzja powoduje, że perspektywa powołania uniwersytetu znacznie się oddala.
– Być może rzeczywiście sytuacja wymagała drastycznych rozwiązań i innego spojrzenia – mówi Beata Górka, rzecznik KUL. Ale zaznacza, że oficjalne stanowisko uniwersytetu poznamy dzisiaj, po powrocie do Lublina delegacji uczelni.
Nowy rok akademicki miało rozpocząć w najbliższy w czwartek 111 słuchaczy kolegium. Co z nimi? – W tej kwestii na razie nic się nie zmieni – mówi Osadczy. – Studenci będą uczestniczyli normalnie w zajęciach.
|
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Link: [link widoczny dla zalogowanych]
To tak w nawiązaniu do tego o czym napisał Stirlitz tutaj
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | Co dalej z uniwersytetem polsko - ukraińskim? |  |
stonka
Dołączył: 07 Mar 2009 |
Posty: 57 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Z ziemniaczanego pola |
|
 |
Wysłany: Wto 13:19, 29 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Co dalej z uniwersytetem polsko - ukraińskim?
Przyszłość powołania polsko - ukraińskiego uniwersytetu po raz kolejny stanęła pod znakiem zapytania. Podczas poniedziałkowego spotkania we Lwowie, z Europejskiego Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów wystąpiły KUL i Instytut Europy Środkowo Wschodniej.
- Od wielu lat KUL wraz i z Instytutem współpracują z Ukrainą - mówi przewodniczący Konwentu Kolegium ksiądz profesor Mirosław Kalinowski, jednak z naszych obserwacji wynika, że obecna formuła stała się nieadekwatna do wyzwań współczesności.
O przyszłości Europejskiego Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów kilkakrotnie rozmawiali prezydenci i premierzy obu krajów. W tej chwili w Kolegium studiuje 111 doktorantów. Jak zapewniają władze placówki nie będzie przeszkód w kontynuacji zajęć.
My do tematu wrócimy w dzisiejszych aktualnościach.
WB
|
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Link: [link widoczny dla zalogowanych]
Warto wejść na wyżej podany link aby posłuchać krótkiego wywiadu z ks. Kalinowskim
Jestem w szoku! Czyli amputacja, wg władz Kolegium, była najlepszym wyjściem z impasu? Kolegium było (i jest) zamkiem z piasku, ale czy warto było ten zamek jednym ciosem rozwalić, zabrać wiaderko, łopatkę i pójść budować kolejny zameczek z piasku? Wg mnie: komiczne a za razem tragiczne... Dziecinada!
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez stonka dnia Wto 13:19, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
stonka
Dołączył: 07 Mar 2009 |
Posty: 57 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Z ziemniaczanego pola |
|
 |
Wysłany: Wto 13:27, 29 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Wypowiedź ks. Kalinowskiego dla Radia Lublin do posłuchania [link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
pavulon1982
Dołączył: 12 Maj 2009 |
Posty: 34 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 14:43, 29 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
EKPIUU - bo to zła kobieta była ... cóż szkoda, wielka szkoda
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 | Europejskość po lubelsku |  |
przechodzień
Gość
|
 |
Wysłany: Wto 19:55, 29 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Co dalej z EKPiUU - kolegium polsko-ukraińskie, czy europejskie?
Instytut Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie - a wraz z nim, Katolicki Uniwersytet Lubelski - wystąpiły z tworzenia Europejskiego Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów. Powód?
Podmiot nie realizuje swojej misji - mówi prof. Jerzy Kłoczowski, szef Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie, który przed laty zainicjował powstanie Kolegium. Wczoraj we Lwowie - podczas posiedzenia instytucji tworzących Kolegium - złożył wniosek o wystąpienie.
Jak wyjaśnia - ideą powołania Kolegium było stworzenie uniwersytetu, który miałby europejski charakter. Z jednej strony miała to być uczelnia dla studentów Polski i Ukrainy, ale docelowo chodziło jednak o otwieranie się na zachód Europy. Tę kompleksowość zakładaliśmy na początku, a wtedy - przypomina prof. Kłoczowski - Polska nie była jeszcze nawet w Unii Europejskiej. Dzisiaj mamy inne i większe możliwości - chociażby program Partnerstwo Wschodnie - tymczasem - dodaje - Europejskie Kolegium Uniwersytetów od powstania w 2000 roku nie ma nawet prawnej osobowości uniwersytetu. Stoi w miejscu, mimo wielu prób, a nawet szans stworzenia z niego tego, co zakładaliśmy na początku - wyjaśnia powody odstąpienia od projektu (1).
Europejskie Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów powstało w 2000 roku po wspólnych, międzynarodowych ustaleniach, również na szczeblach rządowych. Ostatecznie podmiot współtworzyły: ze strony polskiej - oprócz Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - także Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej. Ze strony ukraińskiej - Narodowy Uniwersytet im. T. Szewczenki w Kijowie, Narodowy Uniwersytet im. I. Franki we Lwowie oraz Narodowy Uniwersytet „Akademia Kijowsko-Mohylańska” z Kijowa.
Jedyny obecnie polski reprezentant Kolegium - czyli UMCS - pozostaje w strukturach podmiotu. Z jednej strony rozumiemy zniecierpliwienie prof. Kłoczowskiego - bo Kolegium nie idzie w tym kierunku, który był zakładany na początku - ale mamy, co mamy i chcemy to - przynajmniej to - realizować - wyjaśnia rektor UMCS ds. kształcenia, prof. Stanisław Chibowski (2).
Ze struktur Europejskiego Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów wczoraj wystąpił także KUL. Jak tłumaczy rzeczniczka uczelni, Beata Górka - decyzja zapadła, nie ma jednak przełożenia na losy studentów, którzy - przypomnijmy - studiowali w ramach Kolegium, a de facto - z racji braku osobowości prawnej Kolegium - w UMCS-ie i właśnie w KUL-u (3).
Dzisiaj prof. Kłoczowski nie wykluczył, że idea „europejskiego uniwersytetu” będzie jeszcze realizowana. Wymaga to wielu konsultacji i za wcześnie na kompleksową odpowiedź. Ale - podkreśla - idea tego typu uczelni nie umarła.
PAM
|
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Link: [link widoczny dla zalogowanych]
Osobowość prawna nie zapewni Kolegium europejskości. Co obecna władza zrobiła w celu otwierania się na Zachód, skoro nawet nie zna angielskiego? Zamiast jeździć do Łucka i Równego może trzeba było jeździć do Brukseli? Kto im bronił otwierania się na Zachód? Może rząd Ukrainy?
Myślicie, że to prawdziwy powód "rozwalenia" Kolegium?
|
|
 |
 | |  |
przechodzień
Gość
|
 |
Wysłany: Wto 23:34, 29 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Hej, goście i środek, pomyliliście rubrykę. W tej komentujemy artykuły na temat Kolegium
|
|
 |
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 8
|
|
|
|  |